Facelle. Wielofunkcyjny kosmetyk must have

Dzisiaj zajmiemy się wspomnianym przeze mnie już wcześniej płynem do higieny intymnej Facelle Aloe Vera. Jest to wielofunkcyjny kosmetyk, który powinna wypróbować każda z was. Dzięki tej mnogość zastosowań często jest to jedyny produkt do mycia który zabieram ze sobą na wyjazdy. Ze względu na delikatny, nienachalny zapach i przyjemną konsystencję nie koliduje z innymi kosmetykami.

Opis

Żel jest przezroczysty o niezbyt lejącej konsystencji. Zapach jest delikatny, mogę go określić jako czysty, świeży i lekko kwaśny. Po użyciu zapach nie zostaje na ciele i włosach i nie gryzie się z zapachem perfum. Butelka ma 300 ml, moim zdaniem to w sam raz, dzięki temu ma wygodną wielkość i nadaje się do trzymania zarówno pod prysznicem jak i koło wanny. Zamykana jest standardowo, zatrzask jest trwały i nie odpada. Można go dostać tylko w Rossmannie w cenie regularnej kosztuje 5,29 zł.

Po pierwsze - szampon

W tym celu po raz pierwszy zakupiłam żel Facelle. Nie zawiera silnych detergentów takich jak SLES czy SLS, bardzo łagodnie myje. Nie wpływa znacząco na przetłuszczanie skóry głowy, latem lekko ograniczał wydzielanie sebum, jednak zimą już nie widziałam tego działania. W moim przypadku zawsze myję nim skalp dwa razy, to pozwala mi dokładniej oczyścić skórę. Włosów na długości nie myje wcale, na pewno nie plącze on włosów jak słynny Babydream. Ma lekko kwaśne pH, dzięki czemu domyka łuski i nabłyszcza włosy, nie powoduje uczucia szorstkich włosów co dla mnie jest bardzo ważne. Moje włosy przy skórze głowy nie są zbytnio wrażliwe, ale agresywny szampon czasami jest przesusza i wzmaga puszenie. Pieni się kiepsko, ale przy drugim myciu piany jest już sporo.

Po drugie - żel do mycia twarzy

Wspomniałam o nim w ostatnim poście o oczyszczaniu mojej twarzy. Ze względu na swój łagodny skład nie narusza naturalnej bariery ochronnej naskórka, jednocześnie dobrze usuwając resztki makijażu i kosmetyków do pielęgnacji. Przyjemnie odświeża i nie powoduje uczucia ściągnięcia, dla mnie to najważniejsze w płynie do mycia twarzy. Dla wygody przelewam trochę żelu do buteleczki z pompką i trzymam w pobliżu umywalki.

Po trzecie - żel do mycia ciała.

Jest to bardzo oczywiste zastosowanie, żel równie dobrze myje całe ciało nie wysuszając nadmiernie skóry. Na co dzień nie stosuję Facelle w ten sposób jednak na wszelkich wyjazdach z powodzeniem służy mi jako żel pod prysznic. Lubię takie 'all in one' przy pakowaniu kosmetyczki, zawsze to więcej miejsca i mniej wydanych pieniędzy na miniaturki tylko na tą jedną okazję. Następnym razem spróbujcie zastosować swój płyn do higieny intymnej w formie płynu do kąpieli podczas pobytu poza domem, możecie w prosty sposób ograniczyć ilość zabieranych ze sobą kosmetyków.

Facelle to kosmetyk o wielu zastosowaniach i zawsze mam kilka butelek w zapasie, jeśli jeszcze nie próbowałyście go polecam wrzucić ten żel do koszyka podczas następnej wizyty w Rossmannie

Używałyście kiedyś Facelle? A może macie inny wielofunkcyjny kosmetyk? 

Buziaki,

Marta